Trochę późno, ale postanowiłem zamieścić kilka fotografii z mini przygody Mierzwickiej.
Zabrakło tylko fotek z piecowego zacisza :)
Leśny, Wiśnia, Ryba i Teodor.
Poniżej reszta ferajny i link do albumu Kasi, z reszta zdjęć.
ALBUM zdjęć
Wędrówki na uboczu
"Człowiek jest w pełni szczęśliwy, kiedy odda się w objęcia przygody."
Idea wędrówek
Ideą naszych wędrówek jest obcowanie z archeologią doświadczalną, poszukiwanie dobrej atmosfery średniowiecznej oraz miłe spędzanie czasu w doborowym towarzystwie.
wtorek, 23 sierpnia 2016
wtorek, 31 marca 2015
Wędrówka zimowa
Wędrówka się udałą, mimo mojego przeziębienia.
Tym razem mój psiak, Komar godnie mnie reprezentował, a ja napaliłem w domku i czekałem na podróżników :)
Drugi dzień obfitował w śnieg i równie dobre humory.
Więcej fotografii znajduje się tutaj
Tym razem mój psiak, Komar godnie mnie reprezentował, a ja napaliłem w domku i czekałem na podróżników :)
Przystanek pod kilkusetletnim Dębem w Mierzwicach |
Więcej fotografii znajduje się tutaj
piątek, 5 grudnia 2014
Wyprawa łowiecka w dolinie Bugu 7 lutego 2014
Jak w temacie.
Tym razem wędrówka będzie miała cel łowiecki.
Zima sroga, zapasy żywieniowe się kurczą, kobiety narzekają, że w spiżarni pajęczyn więcej aniżeli mięsiwa, zatem czas najwyższy ruszyć w drogę i zadowolić nasze kobiałki, a i nam wtedy lepiej będzie i lędźwia nie zastygną:)
Tym razem wędrówka będzie miała cel łowiecki.
Zima sroga, zapasy żywieniowe się kurczą, kobiety narzekają, że w spiżarni pajęczyn więcej aniżeli mięsiwa, zatem czas najwyższy ruszyć w drogę i zadowolić nasze kobiałki, a i nam wtedy lepiej będzie i lędźwia nie zastygną:)
niedziela, 5 października 2014
Bagna Świętokrzyskie
Kolejna wędrówka, kolejna niepowtarzalna przygoda.
Tym razem wybraliśmy się powiększona grupa wędrowców do Suchedniowsko - Oblęgorskiego Parku Krajobrazowego.
W porównaniu do jezior pod Spychowem, ostatnia wyprawa była krótsza, ale zarazem cięższa, gdyż brnęliśmy przez liczne mokradła lasów Gór Świętokrzyskich.
Na szczęście byliśmy świetnie przygotowani (może poza alkoholem, co trzeba było naprawić ;))
Prowiant, ubrania, susz do rozpalenia ognia oraz wiele innych gadżetów wykorzystywaliśmy nagminnie, aby umilić i ułatwić sobie te wędrówkę.
Dodatkowo nad ranem odwiedził nas łoś bądź jeleni byk, który spłoszony ogniskiem zbudził nas ze snu, łamiąc pobliskie drzewka wprawiając ziemię w drżenie.
Janek ponownie doskonale się sprawdził, jako obrazowy spamiętywacz.
Udało nam się również namówić kolejne osoby, aby się przyłączyły do naszych wędrówek (Kamil, Borsuk, Jasiek i....)
Ku naszemu zaskoczeniu ów Park Krajobrazowy cechował się bardziej podmokłymi gruntami, aniżeli kamienistymi szlakami górskimi, na które byliśmy przygotowani ;)
Jestem bardzo zadowolony, że nasze grono pielgrzymów powiększyło, są to ludzie tego samego pokroju co reszta i juz planujemy kolejne wędrówki.
Zapraszam do galerii zdjęć.
Ryba
Tym razem wybraliśmy się powiększona grupa wędrowców do Suchedniowsko - Oblęgorskiego Parku Krajobrazowego.
W porównaniu do jezior pod Spychowem, ostatnia wyprawa była krótsza, ale zarazem cięższa, gdyż brnęliśmy przez liczne mokradła lasów Gór Świętokrzyskich.
Na szczęście byliśmy świetnie przygotowani (może poza alkoholem, co trzeba było naprawić ;))
Prowiant, ubrania, susz do rozpalenia ognia oraz wiele innych gadżetów wykorzystywaliśmy nagminnie, aby umilić i ułatwić sobie te wędrówkę.
Dodatkowo nad ranem odwiedził nas łoś bądź jeleni byk, który spłoszony ogniskiem zbudził nas ze snu, łamiąc pobliskie drzewka wprawiając ziemię w drżenie.
Janek ponownie doskonale się sprawdził, jako obrazowy spamiętywacz.
Udało nam się również namówić kolejne osoby, aby się przyłączyły do naszych wędrówek (Kamil, Borsuk, Jasiek i....)
Ku naszemu zaskoczeniu ów Park Krajobrazowy cechował się bardziej podmokłymi gruntami, aniżeli kamienistymi szlakami górskimi, na które byliśmy przygotowani ;)
Jestem bardzo zadowolony, że nasze grono pielgrzymów powiększyło, są to ludzie tego samego pokroju co reszta i juz planujemy kolejne wędrówki.
Zapraszam do galerii zdjęć.
Ryba
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Wędrówka lasami Gór Świętokrzyskich 4-5 października
Początek października będzie obfitował dla wędrowców w przygody w Suchedniowsko-Oblęgorskim Parku Krajobrazowym.
Granice Parku
Granice Parku
niedziela, 29 czerwca 2014
W połowie maja mieliśmy okazję przebyć bardzo ciekawą drogę, szlakami jezioro Zyzdrój Duży i Zyzdrój Mały.
Trasa wiodła przez leśne ścieżki wydeptane przez zwierzęta, innych ludzi oraz nas samych.
Powierzchnia zwierciadła wody wynosi 210,0 ha, głębokość maksymalna 14,5 m, głębokość średnia 4,9 m, objętość jeziora 10247,3 tys. m³, powierzchnia zlewni całkowitej 409,0 km². Zlewnię bezpośrednią, obejmującą 231,8 ha w 76,2% porastają lasy.
Zbiornik łączy się przewężeniem z jeziorem Zyzdrój Mały. Brzegi jeziora przeważnie wysokie, miejscami strome, porośnięte w większości lasem, a w rejonie połączenia z jeziorem Zyzdrój Mały są niskie i podmokłe. Linia brzegowa jest prawie całkowicie pozbawiona roślinności szuwarowej z powodu dużych wahań poziomu wody.
Przez jezioro przebiega szlak kajakowy rzeki Krutyni. Jezioro objęte jest strefą ciszy. Zasilanie zbiornika następuje wodami Krutyni a odpływ poprzez jezioro Zyzdrój Mały do Jeziora Spychowskiego.
Mapa naszej trasy:
Trasa wiodła przez leśne ścieżki wydeptane przez zwierzęta, innych ludzi oraz nas samych.
Którędy teraz? |
A oto Janek, nasz główny "spamiętywacz" historii (poprzez fotografię). |
Powierzchnia zwierciadła wody wynosi 210,0 ha, głębokość maksymalna 14,5 m, głębokość średnia 4,9 m, objętość jeziora 10247,3 tys. m³, powierzchnia zlewni całkowitej 409,0 km². Zlewnię bezpośrednią, obejmującą 231,8 ha w 76,2% porastają lasy.
Zbiornik łączy się przewężeniem z jeziorem Zyzdrój Mały. Brzegi jeziora przeważnie wysokie, miejscami strome, porośnięte w większości lasem, a w rejonie połączenia z jeziorem Zyzdrój Mały są niskie i podmokłe. Linia brzegowa jest prawie całkowicie pozbawiona roślinności szuwarowej z powodu dużych wahań poziomu wody.
Przez jezioro przebiega szlak kajakowy rzeki Krutyni. Jezioro objęte jest strefą ciszy. Zasilanie zbiornika następuje wodami Krutyni a odpływ poprzez jezioro Zyzdrój Mały do Jeziora Spychowskiego.
Mapa naszej trasy:
Trasa naszej wędrówki, przeszliśmy ok. 50 kilometrów |
Subskrybuj:
Posty (Atom)